Geoblog.pl    rangzen    Podróże    dlugo i daleko    to juz prawie Birma
Zwiń mapę
2008
31
gru

to juz prawie Birma

 
Tajlandia
Tajlandia, Mae Hong Son
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 11820 km
 
Poranek juz po kilku minutach lapania, przynosi wizje spedzenia kolejnych 200 kilometrow, w warunkach identycznych jak wczoraj :) Jedziemy wraz z grupka mieszkancow Bangkoku, zamierzajacych spedzic urlop w gorach, dzieki czemu, nigdzie sie nie spieszac, odbijamy troche w bok, aby luknac na wodospad, za obejrzenie ktorego normalnie trzeba zaplacic 200 bahtow. Ten przywilej mamy jednak za darmo. Do tego jedzenie, a po drodze oszalamiajace krajobrazy. Tez za darmo :) Czyz zycie nie jest piekne? Nawet problem natury lingwistycznej nie jest przeszkoda, w kontaktach z tak przyjaznymi ludzmi. Mam wrazenie, ze spotykamy tylko takich...
Caly dzien w palacym sloncu, pozostawia oprocz czerwonego odcienia na twarzy, takze uczucie zmeczenia. Niestety, aby zdobyc jakiekolwiek miejsce w hotelu, trzeba sie niemalo natrudzic. Zreszta nie ma sie co dziwic, za dwa dni koniec roku. A jednak, jak sie ma w zyciu farta, to i tym razem nie moze byc inaczej. Po przeczesaniu niejednej ulicy i uslyszeniu po raz enty "full" na horyzoncie pojawia sie hotelik, gdzie lokujemy sie za 2 dolary od osoby :) I tak, az do Nowego roku.
W miedzyczasie przemierzamy okolice na wypozyczonym skuterze. Jest to swietny sposob na bycie niezaleznym i jeszcze dodatkowo taki tani. Drogi wokol sa megakrete, ciagle zjazdy i podjazdy, wiec jazda nie nalezy tym bardziej o monotonnych. Dla przybysza z Europy egzotyczna przyroda sama w sobie jest bardzo atrakcyjna. Tutaj jednak, z czegos malogodnego uwagi, probuje sie stworzyc cos, nie do konca zaslugujace na miano, ktore sie mu przypisuje. W miescie wiele firm oferuje wypad, chociazby do Fish Cave. W rzeczywistosci to dziura w ziemi, jakies 2 metry kwadratowe, do ktorej wplywaja ryby, zachecone pokarmem rzucanym przez turystow ( sic! ), a o dziwo nazywana jest jaskinia... Z kolei wodospad, jako tez jedna z najwiekszych atrakcji regionu, wyglada jak malenka kaskada, przy ktorej tatrzanska Wielka Siklawa, jest niczym Niagara. Jak widac na wszystkim mozna zarabiac. Jest tez kolejna jaskinia, do ktorej mozna sobie wplynac bambusowa lodzia, uiszczajac oczywiscie odpowiedia oplate. Wystarczy jednak przejsc sciezka kilkaset metrow, aby zobaczyc miejsce docelowe, bez wydawania jednego bahta.
Oj cos mi sie zebralo na krytyke :) ale wioski zamieszkale przez dlugoszyjne kobiety, przypominaja ludzkie zoo. Na placenie, za ogladanie ludzi chyba nie bardzo mam ochote. Na szczescie od czego jest dzungla, ktora wystarczy sforsowac, aby bez strat finansowych spacerowac po tym zakatku tajlandzkiej ziemi :)
No i przychodzi czas takze na Birme, tzn docieramy do granicy gdzie jest odpowiednia furtka, po przejsciu ktorej mamy Myanmar pod stopami :D
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (17)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
rangzen
Tomek Biskup
zwiedził 27% świata (54 państwa)
Zasoby: 325 wpisów325 54 komentarze54 821 zdjęć821 2 pliki multimedialne2
 
Moje podróżewięcej
15.03.2013 - 04.04.2013
 
 
28.11.2008 - 31.01.2010