Geoblog.pl    rangzen    Podróże    dlugo i daleko    uroki podwodnego swiata
Zwiń mapę
2008
18
gru

uroki podwodnego swiata

 
Tajlandia
Tajlandia, Surat Thani
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10462 km
 
Wolny, nocny prom okazal sie byc calkiem przyjemnym, godnym polecenia srodkiem transportu. Do brzegi wysepki dobijamy wczesnym rankiem. Praktycznie od razu, tak z rozpedu odwiedzamy jedno z tutejszych centrow divingu ( a jest ich nie malo ) i za odpowiednia oplata mamy zpewnione kursy oraz zakwaterowanie gratis. Rowniez dla nie nurkujacycego towarzystwa.
Dla Pogo jest to pierwsze i zapewne nie ostatnie zetkniecie z tym bajkowym, podwodnym swiatem, a ja mimo iz cos tam mam juz za soba, to dosyc dlugo musialem czekac na kontynuacje. Oczywiscie, ponownie polknalem bakcyla :) Szczegolne wrazenie zrobilo a mnie, wbrew pozorom nocne zejscie pod wode. Przed nurkowaniem w ciemnej odchlani, nie mialem pojecia, ze mozo to byc takie przyjemne. Istny kosmos!!! Przy wylaczonym swietle plankton wyglada niczym setki gwiazd na wyciagniecie reki. Do tego bogactwo barw i roznorodnych form zycia jest przeogromne. Nawet babelki zmierzajace ku powierzchni, nabieraja innego, jakby nie z tego swiata uroku. Nurkowanie samo w sobie jest piekne, a ma do zaoferowania wiecej niz mozna sobie wyobrazic. Przynajmniej tak jest w moim przypadku. Tej nocy, bezposrednio po wyjsciu z wody pomyslalem, ze jest to jedno z najciekawszych doznan mojego zycia :)
No, ale nie sama woda czlowiek zyje. W miedzy czasie dosiadamy wraz z Olo jednoslady, ruszajac na motocyklowy tour po wyspie, co tez nalezy do niebanalnych przezyc...No i Olo tez polyka bakcyla. Do tego stopnia, ze Koh Tao zjezdzamy wzdluz i wszesz, kilka razy...
Pobyt tutaj okazuje sie byc istna sielanka. Zadnych stresow, co najwyzej niepewnosc serwowanych nam dan. Szybko jednak znajdujemy swoje ulubione i zarazem pewne miejscowki. Mr. Shake, czy Crazy Pancake Boy znali nas juz doskonale.
Czasem jednak, co dobre szybko sie konczy i trzeba opuszczac ten uroczy zakatek. Pedzimy jednak na spotkanie kolejnych przygod, wiec chyba nie ma tego zlego...
Nie trzeba bylo zbyt dlugo czekac, bo kilkugodzinna przeprawa promowa, juz dostarcza niemalych wrazen. Wszystko dzieki fala, ktore bezpretensjonalnie przewalaly sie przez poklad, na ktorym bylismy ulokowani. I nawet, nie musielismy korzystac z woreczkow dostarczonych nam przez obsluge, chociaz pod pokladem sprawa wygladala zgola inaczej :)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (8)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
Mirek
Mirek - 2008-12-22 17:32
Ładnie, ładnie:) Pędzicie do przodu jak burza !! Tak trzymać.... pozdrawiam i powodzenia!!
 
Ania
Ania - 2008-12-22 22:15
hej Tomek, ale superowe te Twoje przygody, świetnie się czyta i ogląda, więc pisz na bieżąco,. Trzymamy mocno kciuki za mocne wrażenia
 
 
rangzen
Tomek Biskup
zwiedził 27% świata (54 państwa)
Zasoby: 325 wpisów325 54 komentarze54 821 zdjęć821 2 pliki multimedialne2
 
Moje podróżewięcej
15.03.2013 - 04.04.2013
 
 
28.11.2008 - 31.01.2010